Grand Victoria Hotel Słoneczny Brzeg – opinie

Grand Victoria to bez wątpienia jeden z najciekawszych hoteli w Słonecznym Brzegu. Dlaczego warto go odwiedzić – postaram się przedstawić w postaci fotoreportażu. Który pozwoli Ci spojrzeć na ten hotel inaczej niż przez pryzmat folderów reklamowych. Poznasz sekret Grand Victoria Hotel, który sprawia, że jest to wyjątkowy hotel na mapie Słonecznego Brzegu.

Hotel Grand Victoria w Słonecznym Brzegu – lokalizacja

Hotel znajduje się w prawie ścisłym centrum. Jeśli za najściślejsze centrum uznamy główny deptak (ten zakończony molo) to Grand Victoria Hotel oddalony jest od niego o 700 metrów:

Hotel ma dwa wejścia. Główne znajduje się od strony ulicy, natomiast wejść można również bezpośredniego z deptaka. Po ominięciu przeszkody w postaci emerytowanego ochroniarza, który bardzo poważnie podchodzi do swoich obowiązków i wnikliwie lustruje opaski na rękach.

Hotel Grand Victoria Słoneczny Brzeg zlokalizowany jest tuż przy samej plaży. Charakterystycznym punktem obok hotelu jest białe koło, czyli Diabelski Młyn, widoczny z daleka:

Pokój hotelowy

Standardowy pokój w hotelu Grand Victoria ma powierzchnię 18-20 m². Jest to powierzchnia typowa dla pokoi w standardzie ****. Pokoje w tym hotelu wyróżniają się oryginalnym wyposażeniem, nawiązującym do stylu słynnego duńskiego projektanta Arne Jacobsena.

Ale nie, nie pokoje powodują, że hotel ten jest nietuzinkowy.

Oczywiście dobrze wiedzieć, że pokoje w hotelu Victoria Słoneczny Brzeg są dobrze zaprojektowane, nowoczesne i czyste. Na wyposażeniu mają wszystko, czego potrzebuje turysta czy wczasowicz.

Mamy zatem do dyspozycji niewielką lodówkę

dodatkową pościel na zimne dni (wiem, wiem, brzmi to może nieco dziwnie w kontekście Bułgarii, ale majowe noce bywają chłodne) czy sejf. Nie zabrakło również panelu do indywidualnego sterowania klimatyzacją.

Jeśli masz obawy o powakacyjne konsekwencje natury mykologicznej, bo słyszałeś, że w bułgarskich hotelach można spotkać wykładziny kładzione jeszcze za Żiwkowa (zobacz taką na zdjęciach z hotelu Burgas Beach), w Grand Victoria Hotel przeżyjesz miłe rozczarowanie. Czemu? Bo zamiast wykładziny na podłodze znajdziesz takie oto panele. Niewykluczone, że z Polski, gdyż Bułgarzy bardzo doceniają nasze wyroby tego typu.

Jest dobrze. Po panelach można wkroczyć na balkon, na którym czeka na Ciebie wyposażenie klasy standard plus:

czyli ładne krzesła zamiast topornego plastiku. Oraz miły dodatek, doceniany szczególnie przez tych, którzy wpadli do Bułgarii z bagażem podręcznym:

Praktyczne rozwiązanie, które rozwiązuje problem bielizny suszącej się na oparciach krzeseł.

Łazienka w pokoju Grand Victoria Hotel

Przyjemna, przestronna, czysta – tak można scharakteryzować łazienkę w Victorii. Nie będzie narzekania, nawet przez kobiety, które mają pod tym względem spore wymagania.

Hotel oferuje zestaw kosmetyków, jakość ich można (gdy się na tym zna) zweryfikować po składzie. A gdy się nie zna, to wiadomo – wyłącznie na sobie w trakcie używania.

Basen, bary, alkohole

Basen to moim zdaniem najsłabsza część hotelu. Nie, żeby można było mu coś zarzucić. Broń Boże. Basen jest czysty, zadbany, ma nawet mostek, który wyróżnia go na tle basenów innych hoteli.

Ma jednak wadę – jest zbyt mały w stosunku do ilości chętnych. Grand Victoria Hotel nie posiada bowiem przestrzeni, w której mogłyby się rozpłynąć tłumy gości (jak np. Helena Park) i siłą rzeczy życie wszystkich skupia się nad basenem. Chcesz napić się drinka na świeżym powietrzu. Huzia nad basen. Zgłodniałeś i idziesz do snack baru? Przekąszasz koło basenu. A wszystko to sprawia, że jest rojno, gwarno i tłoczno.

Jak basen, to oczywiście drinki przy basenie. Co do alkoholi, mówiąc szczerze, szału nie ma. Wystarczy rzucić okiem:

Oczywiście wielbiciele klasyki bez problemu się odnajdą. Gorzej z tymi, którzy w hotelu Grand Victoria Słoneczny Brzeg zapałali chęcią napicia się prawdziwej bułgarskiej rakii. To, co dostaną w hotelowych barach, jest niestety sklepowe. I w niczym nie przypomina klasowej rakii.

Karta drinków oferowanych przez hotel przedstawia się tak:

Na pewno jako plus można wymienić tu obsługę, która przygotowuje drinki z uśmiechem i nie jest przy tym zagubiona. Co nie jest tak oczywiste, gdyż zdarzało mi się widzieć niepoślednie hotele, w których barman zachowywał się, jakby właśnie został zgarnięty z ulicy. Nie jest to wprawdzie poziom dawnego RIU, gdzie obsługa baru to lokalna ekstraklasa. Podsumowując, może bez achów, ale i bez obaw, co wyląduje za chwilę w szklaneczce.

Zdecydowanym hitem w barach hotelu Victoria są świeże lemoniady. Ręcznie robione na oczach klienta. Smakują jeszcze lepiej niż wyglądają:

Jakie jedzenie oferuje hotel Grand Victoria w opcji all inclusive?

Jedzenie to jest właśnie to, co decyduje o tym, że hotel Victoria w Słonecznym Brzegu jest niepowtarzalny. Oczywiście subiektywne to odczucie, ale dla mnie jest numerem 1 w Słonecznym Brzegu. I to nie tylko w kategorii 4 gwiazdek. Przyćmiewa również te z jedną gwiazdką więcej (a kilka z nich mam zwiedzonych). To, co oferuje Victoria w swojej trzypoziomej stołówce sprawia, że nie chce się z niej wychodzić. I człowiek żałuje, że nie poddał się operacji powiększania żołądka.

Mnogość potraw, smak i sposób prezentacji – najwyższa klasa. Dodatkowo rutyna przełamywana jest dniami gdy serwowana jest kuchnia narodowa i np. trafiasz w restauracji np. na burrito serwowane przez Bułgarów, którzy są odziani tak, że w Caracas bez problemu zgubili by się w tłumie. Szkoda, że zdjęcia nie oddają nawet w ułamku tego, co zobaczycie w hotelowej restauracji. Niemniej kilka fotek zostawiam w galerii. Dla jedzenia warto zatrzymać się w Victorii choćby na jedną dobę.

Wystarczy spojrzeć, jak w Victorii serwują miód – widać klasę?

Gość hotelu, który zdecyduje się na All Inclusive zyskuje również dostęp do rezerwacji innej kulinarnej atrakcji. Posiłku przygotowywanego na oczach gościa. W takim posiłku uczestniczy jedynie kilka osób naraz, stąd mocno limitowany dostęp.

Parking w hotelu Victoria

Ważna informacja dla planujących przyjazd wraz z czterema kółkami. Hotel ma maleńki parking i raczej nie ma co liczyć na miejsce. Hotel jako alternatywę wskaże plac parkingowy, darmowy dla swoich gości. Będzie on jednak nieco oddalony. Dokładnie o tyle:

Plac parkingowy jest zamykany i strzeżony, czasem jednak to tylko teoria. Teoria gdyż zdarzało mi się, że o 1 w nocy samochodem znajdowałem się po jednej lub drugiej stronie łańcucha broniącego dostępu do parkingu, a o znalezieniu parkingowego mogłem jedynie pomarzyć.

Piszę o tym zawczasu, aby nie było niespodzianki dla osób, które np. mają ograniczenia w poruszaniu się. Oczywiście można próbować parkować przy ulicy, ale tutaj trzeba liczyć się z opłatami. Jeśli wybierasz się do Bułgarii samochodem lub zamierzasz wypożyczać na miejscu, poznaj koniecznie pułapki parkingowe. Aby nie skończyć na szukaniu auta po wywiezieniu przez pająka. Opisujemy je w artykule Parkingi w Słonecznym Brzegu.

Hotel Victoria w Słonecznym Brzegu – podsumowanie

Dobre położenie, nowoczesne pokoje i możliwość skosztowania klasyki bułgarskiej kuchni w rewelacyjnym wydaniu – zdecydowanie czynią ofertę hotelu Grand Victora niezwykle atrakcyjną. I wartą polecenia. Na pewno nie jest to hotel, który się szybko zapomina.

Oczywiście ma on minusy. Dla mnie to tłumy i hałas przy basenie, ograniczona przestrzeń i wycieczki na parking hotelowy. Choć to tylko 10 minut, to w temperaturze powyżej 30 stopni dochodzi się do auta w spoconym. I nie ma na to ratunku.

Na koniec podsumowania i opinii na temat hotelu jedna fotka. To dla tych, którzy czytając artykuł, mogliby pomyśleć sobie:

ta jasne, dostał kasę od hotelu Victoria i pisze lukrowane historie, jak to tam fajnie jest…

Przygotowując materiał do recenzji hotelu zwiedzam obiekt wzdłuż i wszerz. W Grand Victoria oczywiście też. Dobrze jest pomyszkować i zajrzeć w każdy kąt. Aby móc pokazać, że choć pokoje i łazienki są czyściutkie, to nieraz sprzątaczki wywiną hotelowi psikusa. A potem jest wstyd.

Galeria