Jedzenie w Bułgarii – jakich lokalnych potraw warto spróbować?

Jedzenie w Bułgarii od lat zachwyca turystów. Świeżymi warzywami dojrzewającymi w słońcu, doskonałym nabiałem, ale też brakiem tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, którego Bułgarzy nie używają prawie wcale.   Będąc w Bułgarii warto spróbować kilku najbardziej istotnych dla bułgarskiej kuchni potraw:

  • szopska
  • bułgarskie flaki na mleku
  • jednogarnkowy sacz jagnięcy
  • tarator
  • caca

Są to dania kuchni bułgarskiej, które znajdziesz w większości restauracji. Każde z nich jest inne i skosztowanie ich pozwoli Ci na wyrobienie sobie własnego zdania o Bułgarii na talerzu.

Szopska sałata (Шопската салата) – narodowy symbol kulinarny Bułgarii

Jeśli myślisz, że to potrawa narodowa od zawsze goszcząca na stołach bułgarskich, bardzo się mylisz. Szopska, najbardziej znana w Polsce bułgarska potrawa, została wymyślona za komuny przez szefów kuchni państwowego molocha Balkantourist (odpowiednik naszego Orbisu) i jest tworem wymyślonym na potrzeby propagowania turystyki. Nie zaś daniem historycznym, związanym z kulinariami bułgarskimi.

Ideą, która przyświecała twórcom narodowej potrawy, była „trójkolorowość”, czyli połączenie czerwieni pomidorów i cebuli, zieleni papryki i ogórka oraz  bieli sera jako odzwierciedlenia na stole flagi bułgarskiej.

Sałata szopska w kolorze flagi Bułgarii

Szopska jest potrawą niezwykle prostą, gdyż składa się ze wspomnianych kolorowych produktów wymieszanych ze sobą.

Skąd nazwa szopskiej sałaty?

Satała szopska wzięła swą nazwę od grupy etnicznej Szopów, zamieszkujących niewielki obszar Bułgarii (widoczny na grafice):

Mapa Bułgarii z zaznaczonym obszarem rejonu szopskiego

Nie wiadomo do dziś, dlaczego twórcy sałaty szopskiej zainspirowali się właśnie tym rejonem do nazwania swojego dzieła. Gdyż rejon ten nie ma nic wspólnego z uprawą warzyw, które stanowią o istocie potrawy. Są teorie, że nazwa pochodzi od podobieństwa serowej pierzynki do ludowych strojów folklorystycznych mieszkańców rejonu szopskiego. Lub od sera tam wytwarzanego. Wydają się one jednak mocno naciągane, gdyż przez kilkanaście lat od stworzenia przepisu na sałatę szopską potrawa ta….nie miała w składzie sera. Ten stał się dodatkiem sałaty szopskiej dopiero w latach 70-tych.

Nie warto sobie zatem zawracać głowy fantazją twórców szopskiej. Wystarczy zapamiętać, że nazwa pochodzi od rejonu Bułgarii.

Gdzie zjeść dobrą szopską w Słonecznym Brzegu?

Sałata szopska jest pierwszym kulinarnym kontaktem z kuchnią bułgarską większości turystów, odwiedzających Bułgarię po raz pierwszy. Dlatego też znaleźć ją można dosłownie w każdej restauracji. Problem w tym, że w bardzo niewielu jest ona wysokiej jakości.

O niej bowiem decyduje jakość warzyw i sera. A te produkty nie są w restauracjach dostarczane przez lokalnych rolników, a przez hurtownie warzywne. I są jakości marketowej.

Aby zjeść prawdziwą szopską, najlepiej zrobić ją samodzielnie z produktów wybranych przez siebie z oferty lokalnych rolników. W tym celu można wybrać się na targowisko do Kableszkowa, gdzie bez problemu kupisz wszystkie niezbędne do szopskiej warzywa oraz ser solankowy (krowi lub owczy) jakości o 2 klasy lepszej niż serwowane w restauracjach.

Flaki na mleku, czyli słynne bułgarskie szkembe czorba (Шкембе чорба)

Wybierając się szkebe zapomnij o smaku polskich flaków. Ta potrawa nie ma kompletnie nic wspólnego z naszymi poczciwymi flakami na bulionie, z dodatkiem warzyw i majeranku. Tu zamiast warzyw będzie mleko, a zamiast majeranku piekielnie ostra papryka i marynowany w occie czosnek.

Fakt, że bułgarskiej flaki są tak inne niż polskie, stanowi ich zaletę, a nie wadę. I zachętę do tego, aby choć raz spróbować bułgarskich flaków na mleku.

Żołądki, stanowiące główny składnik szkembe, mogą być wołowe, jagnięce lub wieprzowe. Smaku bułgarskich flaków nie staram się nawet przybliżyć, gdyż jest to smak tak unikalny, że bez samodzielnego spróbowania nie sposób go sobie wyobrazić.

Bułgarskie flaki na mleku, szkembe czorba

Gdzie zjeść dobre flaki po bułgarsku w Słonecznym Brzegu?

Szkembe czorba znajduje się w menu wielu restauracji i barów w Słonecznym Brzegu. Jednak flaki falkom nierówne i piszę to jako amator tej potrawy, który z „niejednego pieca” je jadł.

Są bary do których turysta nie zajrzy z reguły, gdzie bułgarskie flaki są doskonałe i wypasione restauracje, w których smakują jak pomyje o posmaku obory.

Wybierając miejsce do spróbowania szkembe czorba zwróć uwagę, czy lokal serwuje dodatkowo z daniem głównym niezbędne dodatki: płatki ostrej papryki (najczęściej tureckiej Pul Biber) i marynowane w occie wstążki czosnku. Bez tych dodatków flaki bułgarskie nie mają swojego smaku, a to właśnie od Ciebie i ilości użytych dodatków on zależy i smak ten sam kształtujesz.

Szkeme czorba - bułgarskie flaki - sposób podania

Jeśli dodatków nie ma – uciekaj czym prędzej. Lokal gastronomiczny, który ich nie oferuje, nie nadaje się do degustacji szkembe czorba.

Ze sprawdzonych, w których na pewno zjesz dobre flaki po bułgarsku, mogę polecić dwa lokale. Pierwszy z nich to mała, rodzinna jadłodajnia z kuchnią turecką, w której szkembe czorba gotowane są codziennie na świeżo, a często o 13 jest już po flakach. Dominują miejscowi, turysta raczej nie zagląda. A warto.

Jadłodajnia zlokalizowana jest na parterze hotelu Tarsis. Duża, naprawdę konkretna porcja flaków bułgarskich to koszt 5 lv.

Turecki bar szybkiej obsługi Słoneczny Brzeg Tarsis

Jeśli wolisz miejsce znacznie bardziej ekskluzywne i ładną zastawę, zamiast plastikowych sztućców, możesz zmienić lokal bez zmiany jakości szkembe czorba. I udać się np. do restauracji Djanny, w której dobre flaki po bułgarsku zjesz za 7 lv.

Restauracja Djanny

Sacz (сач) – kociołek pełen smakołyków

Sacz to nazwa naczynia glinianego, używanego w Bułgarii to przyrządzania wielu narodowych potraw. Od nazwy naczynia swoją nazwę wzięła niezwykle popularna potrawa, która gości w menu wielu restauracji.

Sacz to pieczone mięso duszone z warzywami w tradycyjnym naczyniu:

Sacz - bułgarskie naczynie i potrawa

Naczynie sacz nigdy nie jest myte. Po uduszeniu porcji warzyw z miesem jest jedynie wycierane ściereczką i delikatnie smarowane olejem. Dzięki temu zapach i smak poprzednich potraw przenika do aktualnie przyrządzanej.

Z czego powstaje sacz?

Istotą potrawy o nazwie sacz jest odpowiednia kompozycja warzyw i mięs. Najczęściej w kociołku lądują ziemniaki, papryka, cebula, marchewka i pieczarki. Warzywa są jędrne i chrupkie, a jednocześnie – poprzez wspólne przebywanie w procesie duszenia z mięsem – pełne jego aromatu.

Sacz bułgarski może być robiony na bazie kurczaka czy wieprzowiny. Ale umówmy się – jesteś w Bułgarii, to próbuj prawdziwego sacza. Czyli z jagnięciny.

Jeśli nie jesz mięsa, to nie nie oznacza, że nie skosztujesz tej potrawy. Istnieje bowiem również sacz czysto warzywny.

Sacz jest daniem wieloosobowym, w zależności od wielkości naczynia można zamówić porcję na 2 lub 4 osoby.

W wersji z jagnięciną musisz liczyć na wydatek 30-45lv za porcję sacza dla dwóch osób.

W Słonecznym Brzegu niedrogi, ale bardzo dobrej jakości sacz zjesz np. w Pollo Resort Restaurant:

Restauracja w Pollo Resort w Słonecznym Brzegu

Tarator

Chłodnik na bazie ogórków i jogurtu z dodatkiem czosnku, przypraw, oleju, koperku i mielonych orzechów włoskich jest idealnym przyjacielem turysty w upalne bułgarskie lato.

Bułgarski Tarator

Tarator jest uwielbiany przez większość smakoszy ze względu na swój unikalny smak i orzeżwienie. A przez dbających o linię – za niską kaloryczność. Tarator jest dostępny w większości restauracji, ale można go kupić (w butelce) również w sklepie.

Oprócz smaku, dodatkowym atutem taratora są jego właściwości zdrowotne. Bazą tatatora jest bowiem кисело мляко, czyli bułgarski jogurt zawierający w sobie naturalny probiotyk, bakterie Lactobacillus Bulgaricus. Bakteria ta (wykorzystywana w leczeniu np. nowotworów) występuje w przyrodzie wyłącznie w Bułgarii. Co sprawia, że bułgarskie jogurty są uznawane za najlepsze na świecie.

Tarator jest dostępny powszechnie w sklepach. Jest doskonałym towarzyszem podróży, gdyż nie tylko gasi pragnienie, ale syci i zaspokaja głód. Jest świetną płynną przekąską na dłuższe trasy rowerowe czy piesze. Ale również sprawdzi się na plaży.

Wbrew obawom o jakość gotowych sklepowych produktów, bułgarski tarator sklepowy jest wyjątkowo smaczny. Oczywiście nie zastąpi domowego, ale może być świetną alternatywą dla kolejnych litrów wody wypijanych w czasie upałów.

Tarator w butelce

Caca (цаца), czyli czipsy ze szprotek

Bułgarski specjał, choć znany również w innych krajach, to caca – panierowane szprotki smażone jak frytki w głębokim tłuszczu. Caca podawana jest na dużych talerzach, porcja spokojnie starczy dla dwóch osób.

Caca jest potrawą tanią, a więc nawet, gdy nie wiesz, czy zostaniesz amatorem frytek ze szprotek, warto choć raz zamówić cacę, aby się przekonać o tym. Jeśli uznasz, że to nie Twoje smaki, niezjedzone ryby możesz podarować kotom, które w Słonecznym Brzegu są wszechobecne. Ucieszą się na pewno.

Caca jest tradycyjnie serwowana jako przekąska do piwa. Jeśli wybierasz się więc na cacę z piwem, zerknij do naszego przewodnika po piwach bułgarskich, aby nie przeżyć rozczarowania w restauracji.

Caca jest daniem raczej barowym niż restauracyjnym i wielu lokalach wyższej klasy nie znajdziesz cacy w menu. Powodem jest specyficzny zapach potrawy oraz sposób jedzenia – czyli palcami.

Tradycyjne śniadanie po bułgarsku? Banica (бáница) i boza (боза)

Ten zestaw polecam nie ze względu na jakieś unikalne doznania smakowe. Spróbować warto, podobnie jak cacę. Ale identycznie jak w przypadku cacy, taki zestaw może być dla wielu niezjadliwy, a raczej niepijalny. O ile bowiem banice to po prostu wypiekane placki, o tyle boza, to już inna para kaloszy. Sfermentowana pszenica lub proso – brzmi apetycznie? Banice z bozą spożywa się tutaj ewidentnie jako danie śniadaniowe.

Banica - bułgarski placek na etapie produkcj

Banice znajdziesz m.in. w piekarniach rozsianych po Słonecznym Brzegu, gdzie wraz z pizzą na kawałki królują niepodzielnie. Tyle, że banice znikają błyskawicznie i tylko w niewielu miejscach kupisz je po południu czy wieczorem. Banice niczym naleśniki mogą być słodkim deserem, słoną przekąską czy po prostu plackiem. Wszystko zależy od tego, czy są czymś nafaszerowane i jakiego rodzaju farsz w nich wyląduje: ser (sirene), szynka. marmolada, owoce czy warzywa.

Boza ma gęstą konsystencję, jest lekko kwaśna, słodkawa. Z jej powodu ktoś wyjątkowo złośliwy mógłby stwierdzić, że w Bułgarii jest tradycja picia od śniadania. Faktem jest bowiem, że fermentacja ma swoje konsekwencje, takie w okolicach 1%.

Boza kosztuje niewiele, można kupić ją w każdym sklepie spożywczym w butelkach o dowolnej pojemności. Skosztowanie tradycyjnego napoju śniadaniowego Bułgarów jest wręcz obowiązkiem turystycznym. Ze względu na fakt, że Polacy zboża w płynie konotują zupełnie inaczej, większość kończy degustację na kilku łykach.

Z tego względu sugeruję kupić na start jak najmniejszą butelkę bozy:

Boza to bułgarski napój na bazie sfermentowanej pszenicy

grafiki: archiwum autora, wikipedia.bg, culinarytourism.bg, ivel.bg

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top